Wiem, że dopiero co odwiedził nas Mr. Snowman, ale ja czuję lato. Przynajmniej przez chwilę miałam takie wrażenie, jak ciasto pokryte było truskawkami, wiśniami i garstką jagód. W kuchni unosił się słodki zapach, a po ugryzieniu kawałka język zabarwiony był na smerfny kolor...
Zdecydowanie wiosna, a co tam- zaszaleję! Lato musi przyjść i to zaraz, już! Jagody mi się kończą!!!
Przepis dokładnie taki sam, jak na "Zdrowsze serce", które piekłam dość niedawno.
Na wierzch wysypałam delikatnie rozmrożone letnie owoce: garść truskawek, drylowanych wiśni, "gumi-jagód" i 3 łyżki migdałów w płatkach.
Po upieczeniu i wystudzeniu posypałam cukrem pudrem. Później tylko marzyłam o jeszcze dalekim lecie...
Buzia!
Po upieczeniu i wystudzeniu posypałam cukrem pudrem. Później tylko marzyłam o jeszcze dalekim lecie...
Buzia!
Aniu, piękne zdjęcia!, ciasto wygląda wspaniale, też chce lata, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki Ula! Powiem Ci, że jak tak się naoglądałam zdjęć u Ciebie na FB...ta woda, rybki...Pewnie Egipt, co? Naprawdę zatęskniłam za ciepełkiem!
Usuńtak, to z Egiptu, dla nurka morze Czerwone to istny raj! na październik niestety dopiero, ale mam w planach wyjazd na safari, dziesięć dni na ogromnym jachcie i kilka nurkowań dziennie w dziewiczych miejscach huraaa! hihi , nie mogę się doczekać ;)
UsuńAch zazdroszczę! Widoki głębinowe są przepiękne!
Usuńod razu wspomnienie lata przyszło:) też chcę wiosnę:) a kawałeczek ciacha porywam do herbatki (bo o tej porze to już nie do kawki:P)
OdpowiedzUsuńGdyby tylko to było możliwe, to przesłałabym po kawałku dla kilku blogerek ;) A tak, pozostaje wysyłka telepatyczna! U mnie herbata zielona z pigwą właśnie paruje z kubka ;)
Usuńbardzo lubię zieloną z pigwą i często parzę :)
UsuńTo jest moja ulubiona! Jestem jej wierna od jakiegoś czasu :)
UsuńLUbię wypieki z pełnoziarnistą mąką i często jej używam w mojej kuchni. Ale nie zawsze tak było. Trzeba było zawału męża, żeby uzdrowić naszą dietę, choć troszkę. Dlatego pełnoziarnista jest często w użyciu. W pierogach, naleśnikach, pieczywie i ciastach.
OdpowiedzUsuńA przepis chętnie wypróbuję:)
POzdrawiam :):)
No tak to właśnie w życiu często bywa...Pierogów jeszcze z pełnoziarnistą nie gotowałam, ale na pewno spróbuję. Zapewne z taką mąką lepsze będą z mięskiem, albo z kapustą i grzybami, nie?
UsuńJakie pysznie ciasto..
OdpowiedzUsuńChętnie bym zjadała :-)))
A ja z chęcią bym poczęstowała. Kto ma blisko do Bełchatowa? ;)
Usuńa mi się jagody skończyły...a tu takie cuda! super ciasto, oj jak ja chcę lato!!:))
OdpowiedzUsuńNo u mnie jagód już dosłownie szklaneczka. Wydzielam sobie po odrobinie czekając na lato...
Usuńale narobiłaś smaka nie dobra TY:P
OdpowiedzUsuńzdjęcia piękne tylko czemu do lata tak daleko:(
Też sobie zadaję to pytanie. Z jednej strony chciałoby się lata już i teraz, ale jak sobie pomyślę, że ciepło jest tylko przez chwilę to może niech to lato przyjdzie na spokojnie i powoli...:)
UsuńIdealne ciasto. Patrząc na Twoje zdjęcia ja też zatęskniłam za letnimi, owocowymi wypiekami.
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę...
Usuńboskie ciasto!
OdpowiedzUsuńpowiedz tylko czy ta mąka pełnoziarnista to pszenna czy żytnia?
Użyłam żytniej, ale pewnie pszenna tez może być. Czuję, że ciasto bardziej by wyrosło ;)
UsuńNie no kochana. Moje trafiłaś w mój gust, prosto w serce:)) mniam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńNiommnoimmlask... Widzę, że dziś u nas pełnoziarniście ;)
OdpowiedzUsuńNa jakiś czas dosyć mąki pełnoziarnistej :) Wczoraj wykończyłam 2kg :)
UsuńJeśli chodzi o twardość ciasteczek to:
UsuńTo zależy od zębów ;) Ja mam zęby w płynie - tak mówi mój dentysta, muszę flouryzować jak dzidzia! - a tym ciasteczkom na luziku dają radę. Te ciacha są cieniutkie - mają po 2-3 mm, a co za tym idzie, kruchutkie. Może gdyby były grubsze, to i bardziej twarde, nie wiem. Gdzieś mam fajny przepis... ale na takie dla NieAlergików, z masłem. Teraz siedzę na starym lapie, małż zwinął ten z kukbukiem, jak odda, to poszukam i Ci wyślę na maila, ok?
Pewnie, super! :D
UsuńDo licha, mam nieskonfigurowanego outlooka :/ To tu wkleję:
UsuńMakiełki
300 g mąki
150 g masła
pół szklanki cukru pudru
żółtko
Wyrobić, rozwałkować, wycinać ciasteczka i piec ok. 20 minut w 180 stopniach.
Dawno nie robiłam, ale pamiętam, że były super.
Dzięki! Na pewno wypróbuję :)
UsuńTakie owocowe ciasto tęsknotę za latem u mnie wywołuje ...
OdpowiedzUsuńMam takie same odczucia ;)
Usuń