wtorek, 12 lutego 2013

Lody jagodowe z białą czekoladą

Ponoć dziś tłusty wtorek (???) Nigdy, ale to nigdy nie słyszałam o tłustym wtorku, a tu jednak się okazuje, że takowy jest. Oznacza to tylko jedno- jest przyzwolenie na więcej pączków i słodkości!...A potem wyrzuty sumienia...
Dlatego postanowiłam, że w miarę możliwości postaram się publikować posty wg. pewnego schematu: coś słodkiego/ tłustego, a następnie coś, po czym można bez wyrzutów sumienia spojrzeć w swoje odbicie w lustrze ;)

Wczoraj były kotleciki drobiowe z porem i papryką, a dziś nie pączki, lecz lody...Lody jagodowe z białą czekoladą.
O tak! Uważam, że lody robię dość dobre :D


Składniki:
  • 400ml śmietany 30%
  • 100ml mleka
  • spora garść mrożonych jagód
  • 5 łyżek cukru pudru
  • 50g groszków z białej czekolady
Mrożone jagody blendujemy z mlekiem. Schłodzoną kremówkę ubijamy na sztywno pod koniec dodając cukier puder.
Następnie za pomocą łyżki mieszamy masę jagodową z ubitą śmietaną. Na koniec dodajemy białą czekoladę i przelewamy masę do pojemnika, który wkładamy na pół godziny do zamrażalnika.
Po pół godzinie, max. 45 min. masę rozbijamy widelcem i dalej chłodzimy. Czynność powtarzamy 2-3 razy, aby lody były kremowe.

No i teraz szamiemy!


Jeszcze coś:
To nic, że na końcu (mam nadzieję). Ważne, że pamiętam! :)
W tym o to miejscu chciałabym podziękować mojemu mężowi, którego wygoniłam do sklepu w poszukiwaniu wafelków do lodów. Mąż obszedł 3 sklepy, a pytane przez Niego ekspedientki o rożki lodowe tylko wzruszały ramionami i wybałuszały oczy. Biedny stracił ok. godziny i wrócił do domu z pustymi rękoma...I co ważne, zły nie był! Dlatego baaaardzo, ale to baaaaaaaardzo Ci dziękuję, że spełniasz moje "nie-ciążowe" zachcianki ;)


Buzia!

29 komentarzy:

  1. Podoba mi się ten schemat:) Mąż - szacun:) Lody - moja droga, mistrzostwo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się podoba, ale zobaczymy jak wyjdzie w praktyce ;) Niestety nie jestem dość dobra w dotrzymywaniu słowa- wciąż nad tym muszę pracować...
      Mąż wyjątkowy, a lody? No właśnie- co się stało z lodami???? :D

      Usuń
  2. Ołdzizas, ależ smakowite :) Też podobno robię dobre lody, zwłaszcza waniliowe. Wiesz, takie tradycyjne - śmietana, jaja, laska wanilii, te sprawy. Nawet sobie tym celem nabyłam maszynkę do lodów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nic, muszę to napisać- najwidoczniej niezłe z nas lodziary :D
      Nooo, do takich tradycyjnych to mi jeszcze brakuje, aaaaale pożyjemy, zobaczymy ;)

      Usuń
    2. Przez grzeczność nie zaprzeczę ;D

      Usuń
  3. a ja nie wiem jak to jest, nie przepadam za lodami :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę! Kolejne kalorie, które by mnie ominęły!

      Usuń
  4. mniam pyszności:) ale zostawię takie chłodne desery na lato:)

    OdpowiedzUsuń
  5. o matko! ale mi smaku narobiłaś:)) nie wytrzymam chyba;)

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja mam jagody w zamrażalniku, i teraz mnie kuszą takie lody!:) i cudowny mąż skoro tak się starał:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Mąż po wafelki poszedł, ale po lody nie chciał iść. Nie miałam wyboru i zaczęłam miksować jagody...

      Usuń
  8. To jest to co tygryski lubią najbardziej ;] Lody jagodowe!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ty świntuszku - lody?;) Kiedyś moja koleżanka z Bloga czekolady opublikowała post pt. "Jak zrobić loda" ;) a w nim przepis na zrobienie lodów, pewnie niektórzy byli zawiedzeni ;) Ja Twoim wpisem nie jestem - jagody uwielbiam :) Kiedyś zrobiłam koktajl z jagodami, lodami i bananami i wyszedł pyszny także twoje klimaty bardzo po drodze moim ;)I jeszcze tak sobie myślę czy to nie jest jakaś zmasowana próba szybszego przywołania Wiosny... bo u mnie za kilka dni sorbet ananasowy ;) Buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie korciło, aby nadać bardziej wpływający na wyobraźnię tytuł. W końcu się powstrzymałam, bo m(i)ąż przez ramię zaglądał ;)
      Sorbet powiadasz? Nie mogę się doczekać! Chociaż wystarczyły mi już Twoje lody ciasteczkowe. Ściskam!

      Usuń
  10. Apetycznie wyglądają :-)
    Lubię lody w zimie :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponoć właśnie w zimę najbezpieczniej jest jeść lody ;)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. W sumie został pojemnik praktycznie "do wylizania" ;)

      Usuń
  12. O mamo...lody borowkowe...:))) Ale mi narobilas smacura! A ja mam jeszcze jeden szwedajacy sie po zamrazalniku pojemnik amerykancow;) Hmmmm...:)
    Granatowe buziale!:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to Cię zaskoczę! To są leśne, polskie jagódki, a nie borówki amerykańskie :D
      Natomiast jestem pewna, że z amerykańców lody będą równie dobre!

      Usuń
  13. Mam pytanie czy te lody nie robią się bardzo twarde , jak poleżą w zamrażalniku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, jeżeli podczas ich przygotowywania nie będziesz rozbijała ich widelcem, to później możesz mieć problem z ich nałożeniem :) Natomiast jeżeli po przygotowaniu masy, włożeniu ich do zamrażalnika i odczekaniu ok. 30min zaczniesz je "mieszać", to będzie ok. Pamiętaj, żeby tą czynność powtórzyć 2-3 razy.
      Nie wiem, jak zachowają się takie lody po dłuższym leżeniu- moje wytrzymały 2 dni- później zniknęły :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...