niedziela, 30 września 2012

M jak makrela

W dzieciństwie znienawidzona, teraz chyba jednak do niej dorosłam...

Na śniadanie, czy na kolację- nie robi nam różnicy. Ważne, aby była z cebulką, a dla mojego S. z podwójną porcją majonezu. Moja przy tym wygląda na "dietetyczną" :P

Składniki:
  • wędzona makrela
  • średnia cebulka
  • 3 jajka
  • ok.1,5 łyżki majonezu
  • szczypiorek
  • sól i pieprz
  • czubrica zielona
Makrelę dokładnie obieramy i mieszamy z ugotowanymi jajkami i posiekaną cebulką. Dokładam majonez  i doprawiam zazwyczaj samym pieprzem, gdyż wędzona makrela i tak jest już dość słona. Na koniec dorzucam szczypiorek i kilka szczypt mielonej czubricy/ czubrycy zielonej. Pokochałam tą przyprawę od pierwszej kanapki!


Btw, czubrica jest bardzo popularna w bułgarii i tam najłatwiej jest o zakup "czystej" przyprawy bez domieszki soli i innych przypraw. Są jednak sklepy internetowe, gdzie 100% czubrica jest łatwa do kupienia.
Spróbujcie sami!

6 komentarzy:

  1. lubię pasty kanapkowe, a to domowe są najlepsze!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham makrelę wędzoną..potrafię zjeść całą sama:x ale cii

    OdpowiedzUsuń
  3. makrelę to my lubimy baardzo:)) Twoja wygląda mega apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Makrelę jem od niedawna.. ale bardzo mi posmakowała:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie to najlepszy sposób na wędzoną makrelę.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...