Wczoraj poszliśmy z S. do znajomych. Nie chciałam iść z pustymi rękoma, więc zrobiłam na szybko bardzo proste babeczki, które wyglądem i smakiem na pewno każdemu poprawiłyby humor :)
Zwykłe kruche ciasto urozmaiciłam startą skórką i sokiem z limonki. Podczas pieczenia właśnie cytrusowy zapach unosił się w powietrzu.
Zdjęć jest niewiele, ponieważ nie miałam dużo czasu i się spieszyłam...
Składniki na 6 dużych babeczek:
- 350g mąki pszennej
- 150g cukru
- 150g zimnego masła
- sok z połowy limonki
- starta skórka z całej limonki
Składniki na masę budyniową:
- dowolny budyń (użyłam śmietankowego)
- mleko do budyniu (jak w przepisie)
- ew. cukier (jak w przepisie, jeżeli budyń jest niesłodzony)
- 100g miękkiego masła
Wszystkie składniki na ciasto łączymy ze sobą i zagniatamy. Uformowaną kulę wkładamy na chwile do lodówki.
W tym czasie można zacząć gotować budyń. Po ugotowaniu odstawiamy budyń do ostygnięcia.
Po ugotowaniu budyniu odstawiamy go do ostygnięcia i wyciągamy ciasto z lodówki. Wypełniamy nim foremki pieczemy w temperaturze 180 stopni. Po tym czasie wyciągamy z piekarnika i czekamy aż ciasto ostygnie do temperatury pokojowej.
Teraz wracamy do masy budyniowej
Po całkowitym ostudzeniu budyniu dodajemy miękkie masło i ucieramy. Ja używam miksera bo jest najszybciej, ale trzeba mieć pewność, że budyń jest dobrze ostudzony, a masło miękkie, aby nie powstały grudki.
Gotową masę budyniową nakładamy do babeczek i dekorujemy wg. uznania!
I tyle! :)
Ps. Dla tych, co tak, jak ja uzależnieni są od kupowania wyposażenia do domu- talerz przywiozłam w zeszłym roku z Tunezji :) Wykonany jest z posklejanych, potłuczonych kawałków kolorowego szkła.
Pyszne babeczki:) wyglądają świetnie!:)
OdpowiedzUsuńo mamuniu, pycha!
OdpowiedzUsuńWyglądały super i były pyszne. Wszystko przepadło...:D
OdpowiedzUsuńJakie świetne i takie kolorowe!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie tarty. Twoje wyglądają niesamowicie pysznie i z chęcią skusiłabym sie na taką jedną :)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowo :)
Usuń