sobota, 3 listopada 2012

Murzynek z suszonymi morelami

Murzynek to pierwsze ciasto, jakie zrobiłam w życiu. Miałam kilkanaście lat i bazowałam na przepisie z magicznego zeszytu mojej mamy.
Wszystko ZAWSZE robię tak, jak było napisane i...zawsze wychodzi zupełnie inne od wersji mojej mamy...

W oryginalnym przepisie nie było suszonej moreli, jednak miałam kilka owoców i chciałam je wykorzystać.


Składniki:
  • kostka margaryny
  • 1,5 szklanki cukru
  • 3 łyżki gorzkiego kakao
  • 0,5 szklanki mleka
  • 2,5 szklanki mąki
  • łyżeczka sody
  • 3 jajka (oddzielnie żółtka i białka)
  • garść suszonych moreli
W garnuszku podgrzewamy mleko z cukrem, kakao i margaryną. Gotujemy do częściowego zredukowania i zagęszczęnia ok. 10 min, następnie odstawiamy do ostudzenia.
Odlewamy 3/4 szklanki masy, która na koniec posłuży nam, jako polewa.

Do ostudzonej masy dodajemy mąkę z sodą, żółtka i mieszamy za pomocą miksera. Ubijamy białka z odrobiną soli i dodajemy do pozostałych składników. Kroimy w drobne kawałki suszone morele i dodajemy do ciasta.

Pieczemy w 180 stopniach ok. 30-35 min.
Po wystudzeniu dekorujemy pozostałą polewą.

 

14 komentarzy:

  1. to jest to! pycha:)) my też lubimy murzynka!!

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam!:) sprawdzone od x lat przepisy są najlepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze dziewczyny, a nie wiecie co zrobić, aby murzynek był bardziej "mokry"???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja słyszałam, że nietktórzy dodają do masy trochę dżemu albo jogurtu naturalnego, ale nie wiem ile w tym prawdy, co do wilgoci:) zawsze można próbować eksperymentować:) ja osobiście może bym z miodem spróbowała, zawsze powoduje, że ciasta są cięższe:)

      Usuń
    2. Będę musiała pokombinować. Dżemem wiem, że się przekłada, ale do środka pewnie śliwkowy też by pasował :)

      Usuń
  4. takiego murzynka od zawsze robi moja siostra i też wygląda tak pysznie jak Twój

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda pysznie. Penie już nic nie zostało:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteśmy z mężem "świeżo" po imprezce urodzinowej chrześniaka, gdzie trochę pofolgowaliśmy z jedzeniem. Dlatego tym razem ciasta jeszcze jest sporo :)

      Usuń
  6. Ale ślicznie uwieńczone ciasto ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. ale piękny..i ta błyszcząca czekolada! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. tak , zdecydowanie listopad to miesiąc murzynka :D fajne to połączenie z morelami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Do murzynka dosypywałam już żurawinę, rodzynki, wiórki kokosowe, ale jeszcze nigdy nie dodałam moreli, dzięki za pomysł :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...