Zapragnęłam brownie.- Takie ciężkie o intensywnym smaku gorzkiej czekolady. Dodałam półtłustego sera oraz domowej roboty ekstrakt miętowy.
Smak?
Jest czekolada- czego chcieć więcej? ;)
Mięta idealnie "odświeża" całość, ale pamiętajcie koniecznie o schłodzeniu ciasta w lodówce!
Składniki na małą blaszkę (30x20):
warstwa czekoladowa
- tabliczka gorzkiej czekolady
- 100g masła
- 2 łyżki kakao
- szklanka mąki
- 3/4 szklanki cukru ( użyłam pół na pół trzcinowego z białym)
- 2 łyżki ekstraktu miętowego
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- 2 jajka
- 250g sera półtłustego
- 1/3 szklanki drobnego cukru
- 2 jajka
- garść posiekanych liści mięty
- 2 łyżki mąki
W misce mieszamy suche składniki na warstwę czekoladową. W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z masłem i przelewamy do suchych składników. Dodajemy jajka, jogurt naturalny i ekstrakt miętowy ( o tym następny post ;) ). Całość mieszamy i wylewamy na wyłożoną papierem blaszkę.
Jajka miksujemy z cukrem na gładką masę. Dodajemy zmielony twaróg, mąkę i posiekaną miętę.
Masę serową wylewamy na masę czekoladową i patyczkiem, lub widelcem robimy "mazy". :)
Brownie
pieczemy 30 min. w piekarniku nastawionym na 180 stopni. Moje brownie
przykryłam folią aluminiową, aby warstwa serowa pozostała jasna.
Po schłodzeniu w lodówce szamiemy, aż nam się uszy zaczną trząść :D
średnio przepadam za brownie, ale Twoje prezentuje się znakomicie, więc nawet bym się skusiła:)
OdpowiedzUsuńBrownie jest dość specyficznym ciastem. Lubię je, ale zdecydowanie sernik pozostaje nr 1! ;)
Usuńpięknie wygląda! bardzo apetyczne i aż ślinka mi pociekła:))
OdpowiedzUsuńDzięki Karmel!
Usuńbardzo fajny pomysł :)jest biały ser to musi być pysznie !! no i czekolada <3
OdpowiedzUsuńMięta to fajny dodatek. Następnym razem spróbuję z chilli :D
Usuńjesteś taka pozytywna zakręcona pozytywnie oczywiśće co w tobie lubie zapraszam do mie ps:będe wpadać częśćęj i zdecydowanie obserrwujęhttp://klaudulet.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNo no no smakowicie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie, gorzka czekolada jest u nas zawsze w domu
OdpowiedzUsuńa z tym serem musi bosko smakować, nigdy nie używałam ekstraktu miętowego, to tak jak aromaty się kupuje?? przyznam, że nie znam
Ekstrakt zrobiłam sama na bazie alkoholu- dokładnie tak samo, jak ekstrakt waniliowy. ;) Jutro będzie post :)
Usuńok super, już widzę :)
UsuńWygląda bardzo apetycznie i zarazem tak świeżo, ale to pewnie jest efekt mięty. Ja zazwyczaj lubię wykonywać brownie z przepisu https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/porady/desery-i-przekaski/jak-upiec-idealne-brownie/ który jak dla mnie nie ma sobie równych. Cała moja rodzina zajada się wtedy aż całe ciasto od razu zniknie.
OdpowiedzUsuń