Wzięłam do ręki książkę "Muffiny. Małe, ale za to przepyszne" zakupioną w Lidlu.
Przerzuciłam kilka stron i padło na muffiny gruszkowe. Baaardzo soczyste, słodkie i dość miękkie dzięki zawartości jogurtu naturalnego.
Do moich muffinek dodałam dodatkowo 3 zmielone w moździerzu "torebki" z nasionami kardamonu. To jedyna różnica między moim wykonaniem, a oryginalnym przepisem.
Po wystudzeniu przybrałam skropionymi cytryną cząstkami gruszek. Posypałam cukrem pudrem i przyprawą do kaw i deserów Kamis. Na koniec kuwertura z ciemnej czekolady :)
Jakie są Wasze ulubione muffiny?
Pieczecie też muffiny wytrawne i na słono?
Miłego wieczoru!
Andźka
fantastyczne! aż chce się po jedną sięgnąć:) albo po dwie!
OdpowiedzUsuńReakcja prawidłowa :P
UsuńJa się oprzeć nigdy nie potrafię!
wyglądają obłędnie:)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu!
UsuńPyszne. Gruszokowych jeszcze nie jdałam. Kurde, a teraz mam wakacje od słodkich wypieków. Moje ulubione muffiny to jagody, albo maliny plus biała czekolada. Lubię też wytrawne, z dodatkiem suszonych pomidorów, albo szpinaku. :)
OdpowiedzUsuńaleeee cudeńka !!! <3 rety jak ja kocham muffiny <3
OdpowiedzUsuńz taką gruszką z czekoladą im do twarzy;)
OdpowiedzUsuń