sobota, 22 grudnia 2012

Makaronowe choinki

Dla wielu z Was na pewno nic nowego. Mimo wszystko chciałam wrzucić kilka zdjęć- taka odskocznia od pierników, serników, śledzi itp...


Marta o nie wypytywała, a mnie szczęka opadła jak zobaczyłam jej "Świąteczne kartki i ozdoby"!

To już raczej ostatni post przed zbliżającymi się Świętami, dlatego życzę Wam Zdrowych i Spokojnych Świat Bożego Narodzenia, spędzonych w gronie ukochanych osób.
Zapomnijcie o dietach, ćwiczeniach i oddajcie się pierogowej rozpuście! Ja już odliczam godziny! :D

Do zobaczenia po Świętach!

Produkty potrzebne do makaronowych choinek:
  • styropianowe stożki lub papier techniczny (stożki do kupienia w pasmanterii)
  • klej do klejenia na ciepło (taki "pistolet" z wkładami do kupienia w każdym markecie budowlanym tj. castorama, nomi itp)
  • różne makarony
  • zszywacz
  • spray
  • dodatki w postaci girland, łańcuszków
Swoje choinki zrobiłam w zeszłym roku po tym, jak zobaczyłam cudo mojej koleżanki z pracy (zdj. ostatnie). Wiedziałam, że jak tylko przyjdę z pracy, to polecę do sklepu po "pif-pafkę" na klej i zabiorę się za Leśną Szkółkę :)
Podekscytowana nie szukałam pasmanterii, tylko wyciągnęłam z szuflady papier techniczny, zwinęłam w stożek i całość umocowałam zszywaczem.
Później przystąpiłam do najlepszej zabawy- klejenia makaronu pistoletem. Najłatwiejszy makaron do przyklejenia to z pewnością muszelki i kokardki, ale każdy się nadaje. Oznacza to, że macie pełne pole do popisu!
Później malowanie choinki spray'em, szybkie wyschnięcie (ok. godziny) i zdobienie koralikami. Polecam zakupić girlandy, którymi zdobimy "gałęzie" choinki bez klejenia. Swoje zakupiłam na allegro tu.


                            
 
Jeszcze raz Wesołych! Aaaa no i oczywiście wymarzonych prezentów od Brodatego :)

25 komentarzy:

  1. świetne:)fajne choinki są też z łupinek po migdałach, pistacjach czy orzechach arachidowych:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj cuda i cudeńka !! piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jejku, śliczne, ta z odwróconych zielonych muszelek piękna! żałuję, że nie mam takich zdolności manualnych do zrobienia takich ozdób świątecznych, dziękuję za miły wpis na moim blogu i życzenia świąteczne. Bardzo zachęcam Cię do zrobienia pierników - lebkuchen. To najlepsze pierniki i bardzo proste w wykonaniu, a smak wyjątkowy. Odkąd zrobiłam je pierwszy raz, już nie robię tradycyjnych polskich pierników, które zresztą nie były dla mnie proste. Pozdrawiam serdecznie, życzę zdrowych, spokojnych Świąt, wszelkiego Dobra i Łask :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na prawdę samych dobrych opinii naczytałam się o tych pierniczkach. zrobię je po Świętach- na Sylwestra mamy z mężem gości, więc będzie brzuchów do wykarmienia ;)

      Usuń
  4. Piękne i do kuchni akuratne:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makaronowe choinki nigdzie indziej tak nie pasują, jak do kuchni :) Pozdrawiam!

      Usuń
  5. bardzo dziękuje za fotki .... wszystkie są cudne !! choć najbardziej przypadła mi do gustu ta z muszelek ze złota girlandą :) to chyba bardzo czasochłonne stworzyć taką choinkę? w każdym bądź razie podziwiam i z pewnością też kiedyś taka stworzę :)
    zaczyna się ją kleić od dołu? spraye jakieś specjalne, czy bez znaczenia? niektóre długo potem brzydko pachną, więc pytam ... :)
    szkoda, że nie będzie wpisów, lubię do Ciebie zaglądać ... do zobaczenia po świętach
    życzę radosnych i spokojnych Świąt dla Ciebie i całej rodziny !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze, to na zegarek nie patrzałam więc nie wiem ile całość zajmuje. Wszystko zależy od tego, czy masz dobry klej i jakiego makaronu używasz. Dla mnie najprostsza i z pewnością najszybsza była ta, która się Tobie najbardziej podoba. Muszelkami łatwo się manewruje i mają dość dużą powierzchnię do nałożenia kleju. Zaczynamy kleić od dołu. Choinki nigdy nie kładłam na blacie, tylko obracałam w ręku. Robię pasek z kleju i przyklejam po kilka muszelek na raz (ok.4-5)- później klej zasycha. Spray zakupiłam w NOMI- najzwyklejszy, ale niestety zapach był okrutny, więc malowałam choinki w garażu. Wysechł szybko. Później zostanie dekorowanie, więc tu ciężko powiedzieć ile to może zająć, bo zależy co się wybierze. Gotowa girlanda to najszybszy sposób ;)
      Buziaki!

      Usuń
    2. Aaaa i oczywiście dziękuję za życzenia ;)

      Usuń
  6. Powiem tylko tyle, PIĘKNE !
    Fajny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow...Co za rewelacja!!
    POzdrawiam świątecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Druga i ostatnia podobają mi się najbardziej :) Świetne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwości jest wiele. Każdy znajdzie coś dla siebie :)

      Usuń
  9. Fantastyczny pomysł na świąteczną dekorację:) jak znudzą mi się moje bombki na pewno go wykorzystam..:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...