poniedziałek, 28 października 2013

Tarta z grzybami leśnymi

Uwielbiam, gdy pogoda tak miło zaskakuje i pod koniec października serwuje nam letni wiatr i słońce, które mnie budziło zaglądając przez okno do sypialni.

Do tego jeszcze dodatkowa godzina snu, błogie lenistwo i mąż u boku...Żyć, nie umierać!

Długo jednak w łóżku nie wytrzymałam i jeszcze w pidżamie pognałam do kuchni. :) Wzięłam się za szarlotkę, o którą dopominał się Sebastian, zrobiłam pasztet z grzybami, rosół i dojadłam tartę z grzybami leśnymi. Jaka szkoda, że już jej nie ma! Jeżeli tylko lubicie smak i zapach świeżych grzybów leśnych, to bardzo Was zachęcam do przygotowania tej tarty. Najdłużej zajmuje oczyszczenie i podsmażenie grzybów- reszta to "pikuś" ;)


Mimo wszystko warto poświęcić pół godziny "sam na sam" z grzybami i nacieszyć się ich zapachem. Powolutku, powolutku się już kończą. Korzystajcie z cudnej pogody, wybierzcie się na spacer do lasu i przynieście do domu kosze pełne grzybów. Chociaż część ususzcie- nie ma to jak sos do mięsa z aromatycznymi grzybkami, czy świąteczny, swojski bigos z ich dodatkiem.

Ja już swoją porcję ususzyłam ;)

Składniki
ciasto:
  • 250g mąki żytniej pełnoziarnistej
  • 150g masła
  • jajko
  • szczypta soli
  • łyżeczka oregano
Wszystkie składniki wkładamy do miski i zagniatamy na gładkie ciasto. Odkładamy do lodówki na 15min, aby się schłodziła, a później wykładamy nim formę do tarty.

Ciasto wykładamy papierem i obciążamy kulkami ceramicznymi, lub grochem, fasolą, albo ryżem. Pieczemy tak 15min, a później bez obciążenia kolejne 5min.

farsz:
  • ok. 7-8 średniej wielkości świeżych grzybów (u mnie podgrzybki)
  • mała cebula
  • 2 łyżki masła
  • 3 pomidorki koktajlowe
  • mały kubeczek jogurtu naturalnego (u mnie 190ml)
  • 2 jajka
  • 2 łyżki tartego sera Grana Padano
  • sól i pieprz
Oczyszczone i pokrojone w plasterki grzyby podsmażamy z poszatkowaną cebulą na maśle. Odstawiamy do ostygnięcia.

W misce mieszamy jogurt z jajkami, serem, połową grzybów z cebulą i przyprawami. Wylewamy na przygotowany spód tarty, a na wierzch układamy pozostałą część grzybów i połówki pomidorków.

Wstawiamy do piekarnika nastawionego na 180 stopni i pieczemy przez 20min.


Tarta smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno. Pyszna na śniadanie, obiad i kolację!
Smacznego ;)

16 komentarzy:

  1. to żeś zaszalała w kuchni!:) ale widzę, że w ten okres u nas tartowo:) ja robiłam wersję na słodko - czekoladową z granatem:)
    pogoda cudowna i jak dla mnie oby taka dłużej była:)
    a Twoja tarta to po prostu cudo!:) jak wiesz kocham tarty, więc chyba nigdy nie przestanę się nimi zachwycać, dawno nie robiłam wersji słonej:) a grzybki mam już i ususzone i zamrożone, a nawet parę słoiczków powstało - tata grzybiarz to i skarby są, choć czasami mi sie już przejadały, ale w zimę się docenia, że są:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się czasami uzbiera przez cały tydzień, a później weekend spędzam w kuchni ;) Tarta czekoladowa z granatem? O jaaa, to brzmi świetnie!
      No tak, pamiętam Twoje wpisy z grzybami w roli głównej. Napisałam wtedy, że zazdroszczę tych grzybów przynoszonych przez tatę- dziś podtrzymuję :)

      Usuń
  2. Wielce zacna, szkoda, że jej już nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Musiała być cudowna, szkoda, że nie załapałam się na kawałeczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajna- podjadałam ją na zimno i ciepło. Na pewno ja powtórzę jeszcze w tym sezonie grzybowym.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. No może taką tyci, tyci ;) Za to beksa ze mnie strasznie! Wyję na każdym filmie, dokumencie, książce i smutnych opowieściach!

      Usuń
  5. szalejesz Kochana w tej kuchni:) szkoda, że daleko mieszkam, bo bym chętnie wpadła na kawkę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. czytając Twój przepis aż grzybowy zapach tej tarty poczułam :)
    pozdrawiam serdecznie ...

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny przepis, ja głównie suszę grzyby, mam ich w tym roku pełny karton po butach :)
    na świeżo głównie klasyczny sosik na śmietanie, jakoś o tarcie nie pomyślałam, a wygląda tak pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. tak, pyszna na pewno! podoba mi się przepis na ciasto z dodatkiem oregano, na pewno ten pomysł wykorzystam, no i jogurt w masie jajecznej, bo do tej pory widziałam głównie przepisy na masę jajeczno śmietanową

    OdpowiedzUsuń
  9. O matulu.... dużo bym dała za kawałeczek takiej tarty....:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...