niedziela, 4 sierpnia 2013

Drożdżówki z mascarpone i jeżynami

Miało być o pomidorach i będzie, ale później. Na prowadzenie wysunęły się drożdżówki, które wczoraj upiekłam po 20stej. Sztuk 14. Teraz na talerzu pozostała osamotniona sztuka :) 

Sebastian jak mantrę powtarzał, że chce jagodzianki. Nie dziwię się mu wcale- ja się od nich również uzależniłam. Jagodzianek nie robiłam bo nie miałam świeżych jagód, a porcyjka zamrożonych czeka na zimę lub depresje jesienną, kiedy letnie smaki stawiają mnie na nogi.

Piątek spędziliśmy z Sebastianem i z dwójką naszych wciąż zakochanych i napalonych znajomych. Tak, tak- napalonych! Nadziwić się nie można obserwując, jak Pan M patrzy na swoją Panią R i komentuje, jak ją uwielbia za wszystkie kształty, za dwie wspaniałe córki, które mu dała, za wszystkie wspólne kłótnie i TE chwile, kiedy są sami... Normalnie ich uwielbiam! To pierwsi Sebastiana znajomi, których poznałam i z pewnością osoby, które ułatwiły mi podjęcie decyzji o mojej przeprowadzce.

Właśnie na ich przyjście miałam zrobić drożdżówki z mascarpone i jeżynami, ale stwierdziliśmy, że swojskie ogórki kiszone tym razem nam wystarczą ;)


Składniki na 14 niewielkich drożdżówek (jak na jagodzianki):
rozczyn:
  • 30g świeżych drożdży
  • szklanka mleka
  • 0,5 szklanki cukru
  • 2 łyżki mąki
ciasto właściwe:
  • rozczyn
  • 0,5kg mąki pszennej
  • 3 łyżki roztopionego masła
  • jajko
farsz:
  • opakowanie sera mascarpone
  • połowa rozbełtanego jaja
  • 2 łyżki cukru pudru
  • ok 200g świeżych jeżyn
+
  • pozostała część rozbełtanego jaja
  • cukier puder do posypania
  • kilka jeżyn do ułożenia na wierzchu (część jeżyn wtopi się w ser w trakcie pieczenia)
Mleko podgrzać w rondelku, dodać cukier i dokładnie wymieszać. Następnie wkruszyć drożdże, wsypać dwie łyżki mąki i odstawić do wyrośnięcia na 10-15 min.
Do miski przesiać mąkę, dodać pracujący rozczyn i jajko. W tym samym rondelku rozpuścić masło i dodać do ciasta. Wyrabiać, aż ciasto będzie jednolite. Ciasto powinno lekko kleić się do rąk. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia przykryte ściereczką. -U mnie ciasto wyrastało ok. 40min.
Po wyrośnięciu ciasto wykładamy na podsypaną mąką stolnicę, rozwałkowujemy na prostokąt o grubości ok. 1,5cm i wykrawamy większą szklanką koła.
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. 
 
W osobnym naczyniu miksujemy mascarpone z cukrem pudrem oraz częścią jaja na gładką masę.

W drożdżówkach robimy palcami wgłębienia, nakładamy po łyżeczce mascarpone i układamy po kilka jeżyn. Brzegi ciasta smarujemy rozbełtanym jajkiem.

Pieczemy ok. 15min. na blasze wyłożonej papierem.


Po upieczeniu, jak jeszcze ser będzie dość miękki upychamy po kilka dodatkowych jeżyn. Posypujemy cukrem pudrem i zajadamy ze smakiem. Szanse, że zostaną do dnia następnego są znikome! :)

24 komentarze:

  1. Wieesz..., jakos wcale się nie dziwię, że zostala tylko 1 sztuka! :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie racja. Teraz już też się nie dziwię ;)

      Usuń
  2. szalejesz z tymi bułkami ostatnio!:) ja to w takie upały przeważnie robię sałatkę albo obiad, który sam się robi, chyba że mam jakąś większą wenę:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, u mnie też z obiadami teraz inaczej. W takie upały przy garach nie chce mi się stać, ale apetyt wciąż ten sam. Sałatki są najlepsze!

      Usuń
  3. Szaleństwo! nie ma to jak fajowi znajomi, chwila relaksu i smakołyków i od razu wszystko jest piękne :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedzenie najlepiej smakuje w doborowym towarzystwie :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Justyna :) Małe jest ponoć piękne, więc tym razem drożdżówki porobiłam, jak dla dzieci- takie maleńkie :)

      Usuń
  5. mega pysznie wyglądają!! normalnie zaśliniłam się:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się tak obśliniłam oglądając Twoją roladę :D

      Usuń
  6. szkoda, że u mnie w domu tylko ja lubię drożdżowe, wczoraj znowu wygrało kruche :( , zjadłabym teraz taką drożdżóweczkę do śniadania mmmm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kruche też uwielbiam! Raz na jakiś czas zrób sobie przyjemność i upiecz drożdżówki- może z połowy porcji? Wiem, że masz rękę do drożdżowego ciasta bo już tyyyyle razy było u Ciebie!

      Usuń
  7. Też bym taką bułeczkę chętnie... Pozdrowienia dla fajnych znajomych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. drożdżówki jak malowane :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pieke! Pieke, nie ma bola!:) Musi sie tylko nieco ochlodzic, bo w tych upalach nawet mi sie nie sni odpalac piekarnik:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaje się bez bicia, że też się zastanawiałam czy oby na pewno piec w tych afrykańskich warunkach pogodowych. Moja skłonność do kalorii jednak wygrała ;)

      Usuń
  10. oglądanie tych zdjęć to tortury kiedy nie mogę sięgnąć po jedną i spałaszować ...

    OdpowiedzUsuń
  11. jeżynianki:)bo czemu nie, skoro od jagód jagodzianki to z jeżynkami jeżynianki, a jaki mają piękny kształt!:) U mnie bardzo drogie:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie się zastanawiałam, jakby je tu nazwać ciekawie ;)
      Powiem Ci, że moje też do tanich nie należały, ale kilka razy w roku można sobie pozwolić ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...