środa, 26 czerwca 2013

Makaron z kurczakiem i kurkami

Najpierw fala upałów, teraz fala (dosłownie!) opadów. Tak źle i tak niedobrze. Przynajmniej dla większości. Ja twardo stoję przy swoim- może lać, grzmieć, wiać, huczeć i nie wieadomo co jeszcze. Byle do weekendu! W sobotę, albo najlepiej w piątek od 17stej obowiązkowo słońce, +24 stopnie i drink z parasolką w ręku :)

Jeżeli taka pogoda (słońce i deszcz na przemian) będzie się utrzymywała, to zastaniemy w sobotę na spacerze po lesie masę kurek. A kurkom, jak wiadomo się nie odmawia, tylko zajada ze smakiem czasem mlaszcząc i cmokając z zadowolenia!


Składniki na obiad dla 3 osób:
  • 5-6 gniazd makaronu tagliatelle
  • 2 piersi z kurczaka
  • 350g kurek
  • ok. 150g śmietany 18%
  • sól i pieprz do smaku
  • ok. pół pęczka świeżego koperku
Makaron gotujemy w lekko osolonej wodzie.

Na rozgrzanej patelni z odrobiną oliwy smażymy pokrojonego i przyprawionego solą i pieprzem kurczaka. Dorzucamy kurki i dalej smażymy ok. 10min. - Moje kurki były dość małe, więc ich nie obierałam tylko dokłądnie umyłam. Przez ich wielkość nie musiałam ich również długo smażyć/ dusić.

Gdy kurki lekko zmiękną i puszczą trochę soków zaprawiamy całość śmietaną i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Na makaron wykładamy kurczaka z kurkami w sosie śmietanowym i posypujemy świeżym koperkiem.

Smacznego!

19 komentarzy:

  1. ale pycha obiad! szkoda, że mam dwie lewe ręce do zbierania grzybów;))

    OdpowiedzUsuń
  2. tego mi trzeba, jak tylko dorwę kurki to je zaraz podam w ten sposób, no może zaraz po jajecznicy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zaczęłam od swojskiej, dobrej jajówy! :D

      Usuń
  3. No, to lubię, nie powiem :) A kurki już u nas na zadupiu od jakiegoś czasu, zupę robiłam, i sos :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszny obiadek! Wprawdzie nie widziałam jeszcze kurek u siebie ale jesinną porą każdego grzyba można wrzucić na patelnię i będzie równie pysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. smacznie wygląda chętnie bym zjadła coś takiego:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pyszny obiad! Ja niestety do lasu mam daleko, a na bazarze - kurek nie ma. Jedynie w warzywnym najmniejsze jakie widziałam na świecie i to po 59 zł za kg.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w sumie się zgadza. Ja kupuję na trasie koło Włocławka 250g po 15zł... Niestety ceny są kosmiczne.

      Usuń
  7. Ślinka cieknie na sam widok! Mniam! Pycha :)
    Tymczasem ja wróciłam ze szpitala i chwalę się swoją pierwszą tartą :) Zapraszam dariawkuchni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooo, kurek jeszcze w tym roku u mnie nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurki, mmmm... super:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurki :) Smakują same z cebulką z patelni, smażone na maśle, w tarcie a w makaronie to mój ulubiony zestaw. Tyle tylko, że w lesie potrafię dostrzec jedynie podgrzybka innych grzybów nie jestem pewna :) No może jeszcze pieczarki z tesco ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. pychota!:) ostatnio kurki za mną chodzą, ale ja to do grzybów nie mam cierpliwości, tatę już namawiam, by do lasu się wybrał bo to grzybiarz z pasji:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że ja też nie mam cierpliwości dlatego zawsze je kupuję wracając z Trójmiasta do domu. Na trasie koło Włocławka stoję babeczki z kurkami co 200 metrów :)

      Usuń
  12. oj jakie piękne danie! połączenie wszystkiego co lubię <3

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...