Kobiety w ciąży ponoć mają dziwne zachcianki. Ogórki kiszone, śledziki, lody w środku nocy. Choć w ciąży nie jestem to też mam zachcianki, ale trochę inne. "Jaram się" truskawkami, czy kolbami kukurydzy w środku zimy, a świeżutkie jagodzianki na Walentynki to najlepszy prezent! Przynajmniej dla mnie :)
I tak, planując na co będę miała ochotę w tzw. "sezonie braków" latem zaczynam kolekcjonować pojemnik truskawek, jagód, malin i borówek. Później dochodzą kurki kupowane na trasie z Bełchatowa do Gdańska i dosłownie kilogramy posiekanego koperku i pietruszki z ogródka mojej babci.
Co roku powtarza się ten sam scenariusz. Do września zamrażalnik choć niemały, pęka w szwach i palca nie da się tam upchnąć. Mniej więcej w okolicy listopada- grudnia Sebastian zaczyna przebąkiwać o chęci zjedzenia truskawek z makaronem, lub jagodzianek, a mnie nachodzi ochota na kurki. Zawsze wtedy kiwam palce i mówię stanowczo "NIE! To jeszcze nie jest TEN czas, kiedy się doceni wytęskniony smak." I tak powtarzam jak mantrę "NIE" i "NIE" w kalendarzu odrywam pierwszą kartę lutego i marca, a zamrażalnik jak był upchany, tak jest nadal.
Przychodzi kwiecień- maj, a wraz z nimi nowalijki i wtedy jak szalona nie wiem w co ręce włożyć. Wypakowuję wszystko, co mam w zamrażalniku i na siłę "doceniam i jaram" się wszystkim tym, co magazynowałam prawie rok ;)
I tak wypakowałam porcję kurek i zrobiłam obiad- pyszny obiad!
Składniki:
- 70g kurek
- 150g ryżu Arborio
- 200ml białego wina półwytrawnego
- ok.300ml bulionu warzywnego
- cebula szalotka
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz i świeży tymianek
- parmezan
- oliwa do smażenia
Szalotkę siekamy w kostkę, a czosnek w plasterki. Rozgrzewamy oliwę i smażymy cebulę do miękkości. Dodajemy czosnek oraz pokrojone na drobniejsze kawałki kurki. Całość smażymy ok. 5-10 minut ciągle mieszając, aby nic się nie przypaliło.
Następnie wsypujemy ryż, zalewamy 1/3 bulionu, zmniejszamy ogień i powoli mieszamy aż ryż wchłonie bulion. Dolewamy stopniowo pozostały bulion, pamiętając o ciągłym mieszaniu. Na koniec dolewamy powoli wino, czekamy do wchłonięcia całości płynów przez ryż i doprawiamy risotto do smaku solą, pieprzem, tymiankiem oraz niewielką ilością parmezanu.
Smacznego!
Kocham kurki, moje ulubione grzyby :-)
OdpowiedzUsuńJa też! Jajecznica z kurkami, makaron z kurkami, tartaletki...wszystko to uwielbiam!
Usuńz tymi zapasami mam podobnie:P
OdpowiedzUsuńJest nad już dwie :)
Usuńpysznie:)
OdpowiedzUsuńKochana, powinnaś napisać książkę! Jak czytam Twoje posty to pękam ze śmiechu :)) Jestem Twoją fanką! hehehe
OdpowiedzUsuńoj tam, oj tam :P
Usuńmmmniam.. rewalacyjnie się prezentuje :) kocham takie smaki!
OdpowiedzUsuńi ja też!
UsuńZachcianki zachciankami, ale chuć na Twoje risotto to mam! ;)
OdpowiedzUsuńhehehehe chuć powiadasz? ;)
UsuńBardzo żałuję, że mój zamrażalnik nie jest wielką zamrażarką lub nie jest z gumy, i podobnie jak ty strzegę zazdrośnie dóbr w nim ukrytych nawet przed samą sobą. Niestety kurek w mym zamrażalniku nie ma więc muszę czekać do sezonu. Za to wyjadam ostatki mrożonych szparagów w połączeniu ze świeżymi. Doceniając różnicę smakową i rozumiejąc p Gesler fukającą na mrożone warzywa podawane w sezonie ich świeżego występowania :)))
OdpowiedzUsuńOoo, na mrożenie szparagów jeszcze nie wpadłam :)
UsuńMrożą się idealnie tylko trzeba je zblanszować (inaczej smakują, delikatnie mówiąc, nie najlepiej)
Usuńwiesz, że u mnie również jeszcze zamrożone kurki :) ja mam ochotę na zupę, albo tartę z nimi i boczkiem
OdpowiedzUsuńzaczynam mrozić truskawki, więc wydobywam resztki, poza kurkami została mi jeszcze zamrożona pokrojona w kostkę dynia :) szparagi tez mroziłam kiedyś, ale to jednak nie to !
albo może zamiast zaplanowanej zupy, też taki ryż zrobię, wygląda smakowicie :)
Wygląda doskonale :) Zjadłabym!
OdpowiedzUsuńOj też bym się jarała takim bogatym zamrażalnikiem :) Szczególnie kurkami, potem takim pysznym daniem
OdpowiedzUsuńZrobić piękne zdjęcie takiemu daniu....bezcenne :)! Baaaardzo żałuję, że mam taki ograniczony dostęp do kurek... bo teraz chętnie zjadłabym dużą porcyjkę tego specjału :)!
OdpowiedzUsuń