Lubię Święta z wielu powodów. Zazwyczaj są to dni wolne od pracy, kiedy spotyka się z rodziną przy stole i na moment zwalnia.
Porównując te najpopularniejsze zawsze wolałam Boże Narodzenie od Wielkanocy i tak zostało mi do dnia dzisiejszego. Aura za oknem jakoś bardziej magiczna jest w zimę- choć biorąc pod uwagę zeszłoroczną Wielkanoc można się trochę pogubić...
Ozdoby choinkowe jakoś też bardziej do mnie przemawiają, a na żółte kuraki z plastikowymi oczami powoli patrzeć nie mogę.
Jest jednak jedna rzecz, która przemawia do mnie bardziej w Wielkanoc- jedzenie! Żurek, biała kiełbasa, mazurki, SERNIKI (my love!), chrzan, ćwikła i jajka. Dużo jajek! Caaaaaaaaałe mnóstwo! Nie wiem, jak to jest, że zawsze na kilka dni przed Wielkanocą kupuję 20-30jaj, a w samą Wielkanoc okazuje się, że jaj i tak brakuje...Jajka znikają z prędkością światła i tak samo było z jajkami faszerowanymi pastą z suszonych pomidorów. Spróbujcie sami!
Składniki na nadzienie dla 3 jaj:
- żółtka z 3 ugotowanych na twardo jaj
- garść suszonych pomidorów, u mnie 8 sztuk
- łyżka majonezu
- listek, dwa świeżej bazylii lub większa szczypta suszonej
- sól, pieprz do smaku
Wszystkie składniki prócz soli i pieprzu blendujemy na gładką pastę. Na koniec smakujemy i dodajemy sól i pieprz do smaku. Jeżeli chcecie zniwelować kwaskowaty posmak pomidorów, dodajcie szczyptę cukru.
Wstawcie pastę do lodówki na ok. 10-15min, aby lekko stężała.
Nałóżcie pastę do szprycy, a następnie wypełnijcie nią połówki jaj. Podawajcie od razu.
Ps. Czy do Was Zajączek tez przychodził i zostawiał prezenty pod poduszką? :)
Wcale się nie dziwię, że te jaja znikają ;)
OdpowiedzUsuńMoja rodzina należy do tych mało wybrednych. U nas wszystko w każdej ilości znika :)
UsuńWyglądają świetnie :) muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńByły na pewno całkiem inne, nietypowe i baaardzo dobre!
UsuńTeż chcę coś kombinować z suszonymi pomidorami:-) Wygląda rewelka:-)
OdpowiedzUsuńSmak ma nietypowy- zdecydowanie dla tych, co uwielbiają suszone pomidory!
UsuńFajna propozycja na wielkanocny stół :)
OdpowiedzUsuńświetna propozycja!
OdpowiedzUsuńPiękne jaja, choć moim faworytem są nadal różowe jaja to i te prezentują się interesująco. W związku nadchodzącymi świętami na pewno skorzystam z tych pomysłów. A poza tym wszystkiego najlepszego dużo zdrowia i ciepłej rodzinnej atmosfery w nadchodzących świątecznych dniach.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam te fioletowe. W tym roku widziałam na blogach też żółciutkie, zanurzone w kurkumie :)
UsuńDziękuję za życzonka, Tobie również najlepszego!