poniedziałek, 20 stycznia 2014

Pasztet drobiowy z suszonymi grzybami

Dziś zatęskniłam za łyżwami. Moimi białymi, starymi łyżwami, na których śmigałam w gdańskiej Hali Olivia mając kilkanaście lat. I choć dziś do tego miejsca mam daleko, to lodowisko mam pod samym nosem, pod samiuśkimi drzwiami do domu.

Nie zrozumcie mnie źle, nie narzekam na wszechobecny w Bełchatowie lód. Tęsknie za łyżwami, które dziś by mnie poratowały. A tak, pozostało wywinąć orła pod furtką wychodząc do pracy, zrobić w tył zwrot i wrócić . Ponownie przebrać się w dresy, zmyć makijaż, włączyć laptopa i rozpocząć pracę z kubkiem gorącej kawy w ręku.

Co jakiś czas robiłam sobie przerwy, wyglądałam przez okno i oglądałam przechodniów wywijających orła. Uśmiechałam się pod nosem i tęskniłam. Za łyżwami. Jutro znów zatęsknię, bo pogoda nie jest łaskawa i jutro ta sama szklanka na chodnikach.

Trzymajcie za mnie jutro kciuki, abym tym razem dotarła do pracy- CAŁA i ZDROWA!

Po takim wstępie ciężko mi płynnie przejść do tematu pasztetu. Dlatego nie będę kombinowała i po prostu napiszę: Tadaaam! Oto ON, drobiowy, maski, pasztet z dwoma garściami suszonych grzybów.


Składniki na keksówkę o długości 24cm:
  • 750g podudzia z kurczaka
  • 150g wątróbki drobiowej
  • 100g kremowego serka
  • 2 marchewki
  • 1 korzeń pietruszki
  • 1 średniej wielkości cebula
  • 2 jajka
  • namoczona w mleku bułka
  • 2 garście dowolnych suszonych grzybów
  • sól i pieprz mielony do smaku
  • pieprz kolorowy do posypki
  • masło i bułka tarta do przygotowania keksówki
Obieramy podudzia ze skóry i gotujemy na wolnym ogniu z warzywami do miękkości- ok. 1,5h. Odcedzamy i pozostawiamy do ostygnięcia. Następnie obieramy mięso od kości i przepuszczamy przez maszynkę do mielenia mięsa razem z marchewką i pietruszką

Grzyby wrzucamy do miski i zalewamy wrzątkiem. Przykrywamy talerzykiem i odstawiamy do czasu przygotowaniu pozostałych składników.

Wątróbkę drobiową dokładnie oczyszczamy pod wodą i przesmażamy na patelni razem z pokrojoną w kostkę cebulą. Przepuszczamy przez maszynkę.

Do mięsa i warzyw wbijamy jajka, dodajemy kremowego serka, namoczoną bułkę oraz sól i pieprz.

Na koniec namoczone grzyby drobno siekamy i wrzucamy do pozostałych składników. Łączymy wszystkie składniki wyrabiając ręką i wykładamy do keksówki wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą.

Wierzch pasztetu obsypujemy lekko zmiażdżonym pieprzem. Przykrywamy folią aluminiową i pieczemy ok. 1-1,5h w piekarniku nastawionym na 150stopni.

Po upłynięciu połowy czasu pieczenia zdejmujemy folią, aby na pasztecie wypiekła się "skórka".

Wyciągamy z formy po całkowitym ostygnięciu. Przechowujemy w lodówce do 5dni. Można część zamrozić ;)

19 komentarzy:

  1. Cudo tzn wierch wygląda jak ciasto :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę go wypróbować, bo wygląda wspaniale...:)! I trzymam kciuki za drogę do pracy ;)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Dorotko! Chyba noże sobie do podeszwy doczepię :)

      Usuń
  3. Pycha, a ja nie mam piekarnika i weź tu upiecz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buuuu, szkoda. Gdybym miała Ciebie bliżej to podarowałabym Ci kawałek ;)

      Usuń
  4. Pasztet jem tylko domowy. Świetny przepis. Chętnie skorzystam z niego. Mam tylko pytanie o ten serek kremowy.... Nie wiem o jaki konkretnie chodzi. Biały? Pozdrawiam, Krys

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupuję serek w Lidlu- Linessa o niskim poziomie tłuszczu. Idealny na kanapki, a do pasztetu też już mam wypróbowany ;)

      Usuń
  5. Łyżwy...... ale mi się chce :) a pasztet (jak to mówiła moja babcia paszczet) wygląda idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi się jeszcze przypominały sąsiedzkie akcje w Gdańsku, kiedy to wężem ogrodniczym sąsiedzi piolewali boisko dla dzieciaków. Ach to były czasy!

      Usuń
  6. Ach...te 2 garście grzybów! Apetyczny niesamowicie.. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Garście/ garści- nie wiem jak to powinnam napisać ;) W każdym razie dwie, dwie dorodne gartski ( :P ) grzybków :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Połowę zamroziłam do wyciągnięcia jak będę miała "chcicę" :D

      Usuń
  8. O widzisz, a ja upiekłam wczoraj bułeczki i taki apetyczny pasztet pasowałby mi do nich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeee, do tych Twoich bułeczek idealne jajeczko! Widziałam i się obśliniłam!

      Usuń
  9. Tak się napaliłam na ten pasztet i w końcu zapomniałam przyjść... Ale jestem i od razu mówię, że super, a pomysł z serkiem genialny.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...